Przegląd techniczny samochodu – co warto sprawdzić przed zimą?
Sezon zimowy zbliża się wielkimi krokami. To czas, gdy śnieg i lód stają się stałymi towarzyszami naszych podróży. Nie ma nic gorszego niż stanie na środku drogi w mroźną noc, czekając na pomoc, bo coś w naszym samochodzie postanowiło zrobić sobie wolne. Jak mówi moja mama: „Lepiej zapobiegać niż leczyć”. I choć w przypadku pojazdu nie mówimy o przeziębieniu, to zasada pozostaje ta sama. A więc, co warto sprawdzić przed zimą?
Akumulator – serce twojego auta
Pierwsze na liście jest akumulator. Zimowe poranki potrafią być surowe jak nauczyciel matematyki w podstawówce. Jeśli akumulator nie ma siły, od razu możesz żegnać się z marzeniem o przyjemnym wyjeździe. Moja historia z akumulatorem? Pamiętam, jak kilka lat temu wstałem o 5 rano, żeby jechać na narty. Wyjdź do samochodu – a tu tylko martwa cisza… Akumulator postanowił zrobić mi psikusa! Dlatego przed zimą upewnij się, że wszystko działa jak należy.
Opony – twoi najlepsi przyjaciele na drodze
Teraz przejdźmy do opon. Chyba każdy wie, że opony zimowe to must-have! Ale co z ich stanem? Sprawdź głębokość bieżnika i ciśnienie powietrza. W moim przypadku zakup nowych opon zaoszczędził mi niejednej stresującej sytuacji na oblodzonej drodze. Z własnego doświadczenia wiem, że dobrze dobrana guma potrafi działać cuda i poprawić stabilność jazdy.
Płyny eksploatacyjne – bez nich ani rusz
Następnie skupmy się na płynach eksploatacyjnych. Sprawdź poziom oleju silnikowego oraz płynu chłodniczego. Może brzmi to banalnie, ale nawet jeden litr oleju może uratować cię przed kłopotami w najzimniejsze dni roku. Miałem kiedyś okazję przekonać się, jak ważny jest dobry płyn do spryskiwaczy zimowych; kiedy zaczęły padać pierwsze śniegi, spojrzałem przez brudną szybę i… cóż, sami wiecie!
Układ hamulcowy – klucz do bezpieczeństwa
Zwróć uwagę także na układ hamulcowy! Nic tak nie denerwuje kierowcy jak sytuacja awaryjna bez wystarczającej reakcji ze strony hamulców. Swoją drogą miałem raz sytuację, gdzie myślałem, że hamulec będzie działał równie skutecznie jak zawsze… no cóż – nie działał tak skutecznie! Dlatego zanim ruszysz w trasę podczas zamieci śnieżnej, upewnij się przynajmniej raz jeszcze.
Światła – widoczność to podstawa
A co ze światłami? Niezależnie od tego czy jeździsz nowym autem czy starym „weteranie”, upewnij się, że wszystkie żarówki działają prawidłowo. Czasem można pomyśleć: „Aaa tam!” jednak ja osobiście miałem okazję przekonać się na własnej skórze (i prawie kolizji), że kiepska widoczność prowadzi do wielu niewygodnych sytuacji.
Szyby i wycieraczki – czysta sprawa
Na koniec warto zwrócić uwagę na szyby i wycieraczki. Gdy pada śnieg lub deszcz, a wycieraczki są słabe lub pęknięte… cóż, masz do wyboru widok filmu sensacyjnego lub zaproszenie znajomych do zabawy „jak daleko pojedzie mój samochód?” Tak więc zmień pióra jeśli są zużyte i pamiętaj o odpowiednim płynie do spryskiwaczy – zwłaszcza tym zimowym.
Dobrze jest znać swojego bohatera (czyli auto) we wszelkich detalach przed nastaniem zimowych warunków atmosferycznych! Przygotowanie samochodu to klucz do bezpieczniejszych podróży oraz uniknięcia niespodzianek w najmniej oczekiwanym momencie.
Zatem życzę ci spokojnych podróży tej zimy oraz odwagi by zmierzyć się z wszelkimi przeciwnościami losu! I pamiętaj: twój samochód też zasługuje na trochę miłości!